Choć wielu z nas nie może się doczekać zbliżającej się fali obniżek, czerwonych plakatów z cenami i kodów promocyjnych, warto zdać sobie sprawę, że Black Friday nie zawsze jest synonimem „okazji roku”. Ekspercka rada zwraca uwagę na to, co naprawdę warto nabyć podczas tego dnia pełnego wyprzedaży.
Wkrótce poczty elektroniczne przeciętnego konsumenta zostaną zalane wiadomościami o treści: „Czy twój koszyk jest już gotowy?”. Słowa pełne manipulacyjnej mocy marketingowych technik niedługo zainicjują zawody, gdzie nagroda przyjmie formę odzieży ozdobionej czerwoną etykietą i przekreśloną ceną. Nie możemy również zapominać o magicznej mocy kodów rabatowych, które za pomocą prostego „skopiuj” i „wklej”, umożliwią nam zakup większej ilości produktów za mniej lub pozwolą skorzystać z oferty typu „3 za 2”.
Zegar odmierzający czas do prawdziwego święta konsumpcjonizmu nieubłaganie tyka. Ostatni piątek listopada, co roku przemienia się w najbardziej mroczny dzień dla naszych portfeli. Stylistka i specjalistka od wizerunku osobistego, Iwona Jankowska, daje nam cenne wskazówki jak unikać pułapek Black Friday. Podpowiada na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę podczas wyprzedaży, aby nie odkryć po czasie, że nasz hit zakupowy przemienił się w… bubel.