Pogoda za oknem skłania do ukrywania nóg pod warstwami ubrań takich jak spodnie czy rajstopy. W kontekście tego, że nie ma konieczności ich eksponowania, wiele pań zastanawia się, dlaczego miałoby nadal depilować nogi? To pytanie zapoczątkowało nowy trend, znany jako „zimowe nogi”.
W momencie, kiedy celebrytka prezentuje się na czerwonym dywanie z niewydepilowanymi pachami czy nogami, wywołuje to szereg emocji. Dla niektórych jest to niezrozumiałe i niedopuszczalne, by tak się publicznie pokazać. Inni, natomiast, pełni szacunku przyjmują tę decyzję. Przybywa kobiet, które w okresie zimowym decydują się na rezygnację z depilacji. A co na to użytkownicy internetu?
Maja Staśko to jedna z osób publicznych, która w swoich social mediach chętnie podejmuje tematy, które uważa za istotne. Tym razem postanowiła pokazać swoim obserwatorom nogi bez ingerencji w naturalny proces owłosienia. Jak sama podkreśliła w komentarzu do zdjęcia, jeszcze niedawno nie miała na tyle odwagi, by to zrobić.