Depilacja, czyli proces usuwania niechcianych włosów za pomocą metod mechanicznych lub chemicznych, jest praktyką powszechną i uniwersalną. Początki tego procesu są związane z kwestiami obronnymi, a nie estetycznymi. W czasach prehistorycznych ludzie używali ostrych kamieni czy zwierzęcych kłów, aby usunąć włosy dla lepszej obrony w walce. Jednak z biegiem czasu depilacja stała się elementem higieny, a potem także wyrazem statusu społecznego. Kultura starożytnego Egiptu wykorzystywała lepką mieszaninę cukru, wody i soku z cytryny do usunięcia włosów, podczas gdy starożytni Rzymianie używali pierwszych żyletek, pincet i prymitywnych kremów depilacyjnych.
Podkreślić należy różnicę między depilacją a epilacją. Depilacja polega na eliminacji części włosa wystającej ponad powierzchnię skóry, podczas gdy epilacja to usunięcie całego włosa wraz z korzeniem, co przekłada się na dłuższy efekt gładkości skóry.
W średniowieczu królowa Anglii Elżbieta I, znana ze swojego wygolonego czoła i brwi, propagowała depilację wśród kobiet. Używała do tego specjalnych mieszanek z amoniakiem. Zmiany technologiczne w XVIII wieku przyniosły wynalezienie pierwszej brzytwy, a XX wiek – narodziny nowoczesnej żyletki, maszynki do golenia na prąd dla kobiet oraz innowacyjnych kosmetycznych technik depilacji.
Mimo ogromnego postępu technologicznego w dziedzinie depilacji, jedną z najpopularniejszych metod pozostaje golenie za pomocą ostrej żyletki. Jest to metoda szybka, łatwa do wykonania w domu, tania i bezbolesna. Ma jednak swoje minusy, takie jak ryzyko wrastających włosków, podrażnienia skóry, stany zapalne oraz możliwość przypadkowego zranienia się. Ponadto, włosy często odrastają szybciej i są cięższe i ciemniejsze po goleniu.
Alternatywą dla golenia są depilatory elektryczne. Są one bardziej zbliżone do epilacji, ponieważ usuwają włoski razem z cebulkami. To zapewnia dłuższy okres gładkości, jest stosunkowo bezbolesne i można to zrobić samodzielnie w domu. Jednak nie zawsze efekty są satysfakcjonujące, a sam proces może być czasochłonny i niekomfortowy.
Wśród metod mechanicznej depilacji nadal korzystamy z pincet, które są niezastąpione przy precyzyjnym kształtowaniu brwi. Jednak ta metoda jest bolesna, może powodować przejściowe zaczerwienienie skóry i jest niewygodna do stosowania na większych obszarach skóry.