Według Anki Grzywacz, specjalistki w dziedzinie seksuologii oraz trenerki seksualnej, kobiety posiadają znaczący potencjał do osiągania szczytu przyjemności seksualnej. Niemniej jednak, wiele kobiet nie zna skutecznych metod uwolnienia tego potencjału. Ekspertka sugeruje, że powinny one „wziąć sprawy w swoje ręce” i pozwolić sobie na bardziej spontaniczne podejście do intymności.
Podczas rozmowy z Ewą Podsiadły-Natorską, dziennikarką Wirtualnej Polski, Grzywacz odniosła się do statystyk dotyczących satysfakcji seksualnej Polek. Około jedna trzecia z nich osiąga orgazm za każdym razem, gdy się masturbuje, podczas gdy tylko 17 procent ma podobne doświadczenia podczas stosunku seksualnego z partnerem. Seksuolożka nie była zaskoczona tymi danymi, ponieważ są one zgodne z wynikami badań przeprowadzonych za granicą. Tylko 18,4 procent kobiet przyznaje, że sam stosunek seksualny jest wystarczający dla osiągnięcia orgazmu. Zdecydowana większość kobiet jest w stanie doświadczyć orgazmu poprzez stymulację zewnętrzną narządów płciowych lub za pomocą seksualnych gadżetów, natomiast znacznie rzadziej osiągają go w trakcie stosunku seksualnego.
Na pytanie o przyczyny takiej sytuacji, Grzywacz sugeruje, że kluczowym czynnikiem jest anatomia kobiety. Łechtaczka jest głównym ośrodkiem przyjemności dla kobiet i jej stymulacja podczas stosunku seksualnego nie jest oczywista. Większość kobiet potrzebuje wcześniejszej stymulacji łechtaczki przed stosunkiem, co często jest pomijane z powodu powszechnego przekonania, że zarówno męska jak i kobieca przyjemność pochodzi z penetracji. Jednakże, łechtaczka ma znacznie więcej zakończeń nerwowych niż penis i dlatego ma ogromny potencjał do generowania przyjemności.
Z drugiej strony, mężczyźni mają tendencję do osiągania orgazmu bardziej naturalnie, zazwyczaj od pierwszych doświadczeń seksualnych. Kobiety natomiast muszą nauczyć się jak osiągać szczyt przyjemności. Zasugerowała również, że podział na orgazm łechtaczkowy i pochwowy jest nieaktualny i coraz mniej stosowany przez seksuologów. Podkreśliła, że aby osiągnąć orgazm, kobiety muszą znać swoją anatomię i być świadome własnego ciała. Wiedza na ten temat w społeczeństwie jest nadal niewystarczająca.